Prowadzisz hotel lub pensjonat w Trójmieście i masz problem z zapełnieniem go poza sezonem letnim? Dobrze trafiłeś/aś: powinniśmy nawiązać współpracę. Specjalizuję się w promocji Trójmiasta i okolic poza sezonem na rynku słowackim i czeskim. Moja ulubiona specjalizacja to pozyskiwanie słowackich i czeskich grup szkolnych na zielone szkoły nad polskie morze poza sezonem. Posiadam bazę wszystkich słowackich i czeskich szkół i uczelni, jestem adminem kilkudziesięciu słowackich, czeskich i ukraińskich grup na Facebooku oraz kilku grup niemieckich i austriackich. Moim atutem jest doskonała znajomość języka słowackiego i ukraińskiego (jako obcego) i wysoka rozpoznawalność dzięki pracy jako korespondent słowackich mediów w Polsce.
Trójmiejska i ogólnie nadmorska branża turystyczna często narzeka na problem krótkiego sezonu turystycznego. Inaczej niż w górach, gdzie oprócz sezonu letniego dużym atutem jest sezon narciarski, wypoczynek nad morzem kojarzy się z plażowaniem i kąpielami w morzu, a to zaledwie trzy miesiące w roku. Nie sztuką jest prowadzić działania marketingowe zorientowane na wakacje nad Bałtykiem – turyści sami szukają dostępnych miejsc i rezerwują je z wyprzedzeniem. Sztuką jest aktywnie pozyskiwać nowe, często niszowe grupy klientów dla nadbałtyckich hoteli i pensjonatów poza sezonem – i tym się właśnie zajmuję.
Jaka jest moja strategia działania? Przede wszystkim dobre i precyzyjne mikrotargetowanie możliwych grup docelowych i aktywne działania promocyjne skierowane do określonych miejsc i środowisk. Aktywnie wykorzystuję media społecznościowe i najpierw pytam ludzi z określonych środowisk bezpośrednio i w ankietach, jakie mają oczekiwania, co wiedzą o naszym regionie i na ile chętnie by do nas przyjechali w poszczególnych miesiącach. I co by ich do tego skłoniło, a co ich ewentualnie zniechęca. Wykorzystuję przy tym moje doświadczenie dziennikarskie, znajomość metod badań społecznych których się nauczyłem przygotowując doktorat, a także moją unikalną znajomość pięciu języków obcych innych niż angielski: słowackiego, ukraińskiego, białoruskiego, czeskiego i niemieckiego. Takie solidne badania marketingowe odnośnie oczekiwań Słowaków i Czechów co do przyjazdu nad polskie morze przeprowadziłem już na początku 2022 roku. Wnioski z tych badań są bardzo inspirujące – napisz do mnie i sprawdź, czy to właśnie Twój obiekt idealnie pasuje do oczekiwań słowackich i czeskich turystów. Podpowiem – nie każdy te wymagania spełnia (lokalizacja, ceny, standard, profil, możliwość przyjmowania grup np. szkolnych z odpowiednimi rabatami), dlatego podejmę się współpracy tylko z niektórymi obiektami, co do których będę widział sens i perspektywiczność takich działań.
Jestem również jednym z autorów sukcesu – skutecznej zmiany wizerunku północnej Polski wśród Słowaków i pojawienia się „mody na Gdańsk” oraz „mody na polski Bałtyk”, którą obserwujemy na Słowacji od 2023 roku.
Skąd ten sukces? Jestem jednym z niewielu dziennikarzy słowackich mediów, piszących regularnie o Polsce. Dziesiątki tysięcy Słowaków to z moich tekstów we wpływowym ogólnokrajowym Denniku N dowiedziało się coś konkretnego i aktualnego o polskich realiach oraz o atrakcjach turystycznych polskiej Północy i porzuciło negatywne stereotypy o Polsce – ich wcześniejsze wyobrażenia były z lat 80-tych lub z wyjazdów zakupowych do Nowego Targu i Krosna, to dla nich była cała Polska. Polska Północ była dla Słowaków totalnie nie znana i to ja to zmieniłem, a teraz przyszedł czas, by wykorzystać to we współpracy z konkretnymi obiektami nadmorskimi. Napisałem dla słowackich mediów dziesiątki tekstów dziennikarskich o Gdańsku, Gdyni, Sopocie, Wyspie Sobieszewskiej, Półwyspie Helskim, Ustce, Kołobrzegu, Darłowie, Elblągu, Malborku, Olsztynie i innych miejscach, które viralowo rozniosły się po całej Słowacji i Czechach oraz były cytowane w polskich mediach – tak jak ten mój tekst o Wyspie Sobieszewskiej. Wydałem pierwszą na słowackim rynku publikację popularyzującą północną Polskę, a zarazem będącą samouczkiem języka polskiego: „Poľsko a poľština pre Slovákov”. Wydałem też pierwszą na polskim rynku wydawniczym książkę kompleksowo opisującą realia Słowacji: „Nieznany sąsiad. Podręcznik współpracy polsko-słowackiej” – zapraszam do zakupu i lektury, by przekonać się, że znam ten kraj w każdym aspekcie.
W przeszłości sam pracowałem w dużym bratysławskim Hotelu Plus, gdzie zajmowałem się marketingiem na odwrotnym kierunku – promowałem hotel i Bratysławę wśród Polaków, Ukraińców i Białorusinów, współpracowałem z polskimi, ukraińskimi i białoruskimi biurami podróży i szkołami, aktywnie pozyskiwałem grupy i gości indywidualnych. Jestem też założycielem bezprecedensowej i skutecznej inicjatywy eksperckiej „Inicjatywa obywatelska Polska-Słowacja-autobusy”. Wraz z partnerami stworzyłem od zera sieć samorządowych autobusów transgranicznych na polsko-słowackim pograniczu, likwidując tym samym wykluczenie komunikacyjne na polsko-słowackim Podtatrzu i pokonując opór biurokratyczny – w sukces tego przedsięwzięcia nie wierzyli nawet najbardziej zasłużeni profesorowie i eksperci branży transportu publicznego. W tym celu, na mój wniosek zgłoszony na komisji międzyrządowej, trzeba było nawet zmienić słowacką ustawę o transporcie drogowym – inni w takich sytuacjach się poddają, dla mnie to po prostu kolejne wyzwanie, zakończone sukcesem. Dziś wykorzystując to doświadczenie i te sukcesu, przygotowuję doktorat na temat europejskich autobusów transgranicznych badając pogranicza pięciu państw: Polski, Niemiec, Austrii, Czech i Słowacji, prowadząc badania również w języku niemieckim i czeski. Jestem na czwartym roku studiów w szkole doktorskiej Uniwersytetu Morskiego w Gdyni, a jako dziennikarz morski regularnie publikuję w „Namiarach na morze i handel”. To swego rodzaju gwarancja jakości i solidności mojej osoby jako potencjalnego pracownika lub współpracownika Państwa obiektu.
W celu wypromowania stworzonych przeze mnie autobusów transgranicznych, założyłem i rozwinąłem kilkadziesiąt lokalnych grup facebookowych dla społeczności poszczególnych wsi i miasteczek Podhala, Beskidu Sądeckiego oraz słowackiej Orawy, Tatr, Spisza, Liptowa, Szarisza i Zemplina. Grupy służą miejscowym mieszkańcom dla dyskusji, ogłoszeń i rozrywki, a ja za ich pomocą skutecznie wypromowałem autobusy transgraniczne – to kolejny przykład mojego innowacyjnego i skutecznego podejścia do działalności marketingowej i projektów międzynarodowych, a także kompetencji społecznych. Jako admin zostałem zaakceptowany przez lokalne społeczności i doskonale poznałem realia każdej jednej nawet najmniejszej miejscowości, w tym również ich zwyczaje urlopowe, stosunek do Polski, ich opinie o wypoczynku nad polskim Bałtykiem. Często bywam tam osobiście, znam zarówno miejscowych burmistrzów i wójtów, jak i zwykłych mieszkańców. Równie dobrze czuję się jako przedstawiciel marszałka prowadzący rozmowy o zmianie słowackiej ustawy o transporcie na polsko-słowackiej komisji międzyrządowej, jak i jako przysłowiowy „swój człowiek”, który osobiście roznosił po słowackich wioskach ulotki promujące autobusy transgraniczne i rozmawiał z miejscowymi góralami w wiejskiej karczmie, przyjmowany za swojego. Wielokrotnie poruszałem z nimi temat urlopu w Trójmieście, na Wyspie Sobieszewskiej, Półwyspie Helskim, zarówno osobiście, jak i na moich grupach. Dziś te wszystkie grupy i inne kanały promocyjne którymi dysponuję mogą służyć promocji Twojego hotelu, pensjonatu czy ośrodka wypoczynkowego. Podobne działania prowadzę obecnie w Niemczech i Austrii, rozwijając od zera niemieckojęzyczne grupy i profile, które również mogą promować Twój obiekt.
Zapraszam do kontaktu i współpracy oraz do śledzenia moich kanałów w mediach społecznościowych
Mail: kuba.loginow@gmail.com
Kuba Łoginow (@KubaLoginow) / X
Facebook – profil publiczny